Centrum Poznania obfituje w stare budynki i klimatyczne osiedla. Na jednym z nich stał stary bliźniak - kostka, który zyskał drugie życie i nowoczesny wyglą
Metamorfoza 50 - metrowego mieszkania na warszawskiej Ochocie. Prosto wywiady. Podcast. Metamorfoza zakłada bazowanie na tym, co już zastano. W przypadku tego wnętrza ostatecznie ocalał tylko parkiet, którego renowacja również nie należała do najłatwiejszych. Jak wspomina architektka – Magdalena Miśkiewicz – mieszkanie, którego
- Projekt przebudowy i rozbudowy domu kostki stanowi przykład tego, jak z niewielkich zmian można uzyskać zupełnie nowoczesną i funkcjonalną przestrzeń. Budynek z lat 70-tych, przeszedł znaczące zmiany, które uczyniły go bardziej współczesnym, wygodnym i minimalistycznym - czytamy na Sztuka Architektury.
Fast Money. W Szwajcarii przed architektami z biura Raumaktakt Architekten postawiono nie lada zadanie, które polegało na renowacji zaniedbanego domu rodem z lat ’50-tych. Budynek wymagał odnowy nie tylko pod kątem energetycznym, ale także – a może przede wszystkim – brakowało w jego wnętrzu nowoczesności, przestronności i komfortu. Architekci przeprojektowali pokoje, stworzyli miejsca do przechowywania różnego rodzaju rzeczy, a wszelkie sprzęty, ogrzewanie, instalacje elektryczne oraz wodno-kanalizacyjne dostosowali do obecnie obowiązujących standardów. Przyjrzyjmy się efektowi ich pracy bliżej! Przed: fasada Na początek rzućmy okiem na fasadę obiektu sprzed renowacji. Dzięki niepasującym do siebie oknom, budynek prezentował się bardzo niesymetrycznie i niespójnie. Cała trudność przedsięwzięcia polegała na tym, aby rezydencja w wyniku remontu nie straciła nic ze swojego pierwotnego stylu, charakterystycznego dla lat ’50-tych. Po: fasada Obecna fasada prezentuje się znacznie bardziej harmonijnie. Na piętrze pojawiło się nowe kuchenne okno wzbogacone o balustradę, idealnie komponujące się z całością. Dom został pomalowany, a dach odnowiony. Przed: kuchnia We wnętrzu, ani układ pomieszczeń, ani umeblowanie nie odpowiadało współczesnym standardom. Kuchnia wołała wręcz o pomstę do nieba. W wyniku remontu architekci wzbogacili ją o nowe okna, kafelki i podłogę, a wszystkie sprzęty i technologie unowocześniono. Po: kuchnia Odnowiona kuchnia jest znacznie bardziej przyjazna, jasna i nowoczesna. Ściana oddzielająca ją od salonu została całkowicie usunięta. Dzięki temu powstało nowe i przestronne pomieszczenie, do którego – za sprawą okazałych okien – wpada wiele światła dziennego. Czarne fronty kuchenne pozbawione uchwytów i najnowocześniejszy sprzęt sprawiają, że funkcjonalność i wygoda są tu czymś oczywistym. Podłogę pokrywają marokańskie gliniane płytki. Przed: salon z kominkiem Również salon z kominkiem dawno zapomniał już o swoich czasach świetności i błagał o renowację… Po: salon z kominkiem Z pokojów parterowych uczyniono jedno przestronne pomieszczenie, pełniące funkcję zarówno kuchni, salonu, jak i jadalni. Przesuwne okno to element nie tylko łączący wnętrze budynku z tarasem i ogrodem, ale też wpuszczający do środka mnóstwo światła dziennego. Dawny kominek zastąpił szwedzki piec, który zapewnia we wnętrzu przytulną atmosferę. Przed: korytarz na piętrze Na załączonym zdjęciu uwieczniono korytarz na piętrze. Wąski i ponury, z drewnianymi panelami na suficie nie przykuwał najmniejszej uwagi… Po: sufit na piętrze Z powodów energetycznych sufit na piętrze został odpowiednio zaizolowany, a wszystkie okna wymienione. Aż trudno uwierzyć, że to ten sam korytarz, o którym była mowa przed chwilą! Z sufitu zniknęły drewniane panele, a w ich miejsce pojawiło się kilka pięknie podświetlonych belek. Odnowiony korytarz prezentuje się znacznie przyjaźniej, przestronniej i przytulniej. Przed: łazienka Łazienka pilnie potrzebowała remontu. Ciemna i wąska, pokryta staroświeckimi płytkami – nikt ze współcześnie żyjących nie mógłby czuć się tu komfortowo! Po: łazienka Wyremontowana łazienka jest przestronna, jasna i nowoczesna. Naturalne kolory i wysokiej jakości materiały okazały się strzałem w dziesiątkę. Duże lustra sprawiają, że pomieszczenie wydaje się optycznie większe niż jest w rzeczywistości. Mozaika z białych kafelków dodaje łazience uroku. Przed: gabinet Renowacja nadała pokojom nie tylko nowe oblicze, ale i nowe funkcje. Pokój ze zdjęcia, zlokalizowany na piętrze, zaadaptowano na gabinet. Po: gabinet Czy to aby na pewno to samo pomieszczenie?! Jak w większości pokojów na piętrze, tak i w tym, na suficie pojawiły się drewniane belki. Białe szafki bez uchwytów to praktyczny sposób na przechowywanie różnego rodzaju przedmiotów – subtelny i nierzucający się nachalnie w interesują Was inne tego typu metamorfozy, zapraszamy do obejrzenia jednej z nich: PRZED I PO: fantastyczny remont Oaza dobrego stylu!
Uwielbiam kolorowe metamorfozy mebli i z ogromną przyjemnością od jakiegoś czasu pracowałam nad tym cudeńkiem. Ale nie zawsze tak było. Kiedyś ciemne, intensywne kolory budziły mój strach. Pamiętacie jeszcze ciemnofioletowe drzwi i moje dylematy dotyczące ciemnych kolorów we wnętrzu? Dlaczego boimy się ciemnych kolorów? Dziś chcę Wam pokazać metamorfozę kredensu z lat 50. To wręcz kultowy mebel, który kiedyś stał pewnie w każdej polskiej kuchni. Może macie taki w piwnicy lub właśnie ktoś chce go sprzedać za grosze. Był na tyle popularny w polskich wnętrzach, że naprawdę łatwo go zdobyć. Jednak równie często w sieci pojawia się pytanie: Jak odnowić kredens z lat 50? Metamorfozy, jakie widziałam, polegały głównie na odświeżeniu całości lub ozdobieniu go kwiatkami. Mój pomysł na ten mebel to ciemny, intensywny, bordowy kolor. Historia pewnego kredensu – kredens z lat 50 Ten kredens znalazłam w naszym warsztacie, po zakupie domu. Zresztą oglądając wszystkie wnętrza podczas prezentacji nieruchomości, dostrzegłam go w kątku i bardzo się ucieszyłam. Wiedziałam, że jego czas nadejdzie i kiedyś zrobię jego metamorfozę! Zastanawiałam się tylko, gdzie będzie stał docelowo. W końcu zdecydowałam się na jego metamorfozę. Jak odnowić kredens z lat 50? Podczas przygotowywania „Projektu Warzywniak”, mój ogród zimowy zmieniła się w miejsce, w którym przechowywałam rozsady. Na każdym wolnym parapecie, stoliku ogrodnika (zajrzyjcie i zobaczcie nasze DIY), a nawet podłodze stały doniczki. Powoli zabrakło tam miejsca dla pozostałych kwiatów. Warzywa i owoce całkowicie zawładnęły tym wnętrzem. A wraz z nimi pojawił się cały asortyment ogrodnika w postaci doniczek na rozsady, nasionek, ziemi, narzędzi ogrodniczych, nawozów, odżywek, sekatorów etc. W pewnym momencie nagrodziło się tego tyle, że trudno było nawet wjechać do ogrodu zimowego wózkiem, który zwykle w nim przechowujemy a mój mąż notorycznie gniótł mi plastikowe doniczki stojące na ziemi. Coś było trzeba z tym zrobić i wtedy przypomniałam sobie o niewielkim kredensie, który od zakupu domu stał sobie w garażu i czekał na swoją kolej! Niewielki kredens (123 cm długości, 50 cm głębokości i 165 cm wysokości) nie zabierze nam przestrzeni a przede wszystkim światła i będzie funkcjonalnym meblem do przechowywania asortymentu ogrodnika! I tak oto kredens z lat 50 trafił do ogrodu zimowego! Jak odnowić kredens z lat 50? Jak przygotować metamorfozę mebla za pomocą farb kredowych krok po kroku? Teraz jest to jeszcze prostsze niż wcześniej. Marka Luxdecor zadbała o wszystkie produkty potrzebne dosłownie na każdym etapie renowacji! Kiedyś chcąc malować farbą kredową musieliśmy meble przygotować, odtłuścić i każdy miał na to jakiś swój sposób, przez co osoba bez doświadczenia gubiła się już na wstępie. Stad często pojawiały się pytania: jak przygotować mebel do malowania? Dziś zamiast opisywać Wam swoje mikstury z octu, spirytusu etc. mogę Wam wskazać konkretny produkt, który w obecnym czasie jest naprawdę świetny, bo po pomalowaniu możecie go wykorzystywać w kuchni do odtłuszczenia mocno zabrudzonych sprzętów kuchennych. Do przygotowania metamorfozy potrzebujemy: – odtłuszczacz do mebli Chalk-it, 575ml, LuxDecor – farba kredowa Czalk-it „Pudding”, 0,75l, LuxDecor – farba kredowa Chalk-it „Ruby force„, 0,75l, LuxDecor – podkład gruntujący do mebli Chalk-it, 0,75l, LuxDecor – lakier matowy do mebli Chalk-it, 0,75l, LuxDecor Farby kredowe Chalk-it możecie kupić w dwóch pojemnościach: 125 ml i 0,75l, więc jak chcecie użyć kilku kolorów do dekoracji lub przecierki, to możecie kupić puszki mniejszej pojemności. W kolekcji Chalk-it znajdziemy zarówno matujący lakier, podkład gruntujący, odtłuszczacz, ale także dwa kolory wosków: biały i czarny, gdybyśmy chcieli zdecydować się na to konkretne wykończenie. Oczywiście opowiem Wam po kolei o wszystkich etapach metamorfozy: Krok 1 Oceń stan mebla Pierwszym krokiem było rozłożenie kredensu na części i sprawdzenie jego stanu. Od tego należy uzależnić dalsze kroki. Sprawdź, czy farba, którą jest pomalowany mebel nie łuszczy się. Sprawdź, czy farba nie ma żadnych ubytków, odprysków. Jeśli mebel jest w dobrym stanie możecie śmiało przejść do kolejnego kroku. Jeśli farba jest w złym stanie to niestety mebel wymaga szlifowania. Chodzi o usunięcie odprysków. Nie musicie szlifować całego mebla, bo i tak pokrywacie go w całości farbą kryjącą. Krok 2 Umyj mebel detergentem Jeśli farba jest w miarę dobrym stanie, to znaczy nie łuszczy się, to wystarczy, że umyjemy go w ciepłej wodzie z detergentem, np. płynem do zmywania naczyń. Po umyciu kredens zrobił się znacznie jaśniejszy 😉 Krok 3. Odtłuszczanie Po umyciu i wysuszeniu mebla należy go odtłuścić. U mnie świetnie sprawdził się odtłuszczacz do mebli Chalk-it. Za jego pomocą usnęłam nawet pozostałości po farbie, którą zabryzgane były szyby. Świetny produkt o bardzo przyjemnym, neutralnym zapachu! Bardzo wydajny i skuteczny! Drzwi kredensu, które na pierwszy rzut oka wydawały się czyste, po przemyciu odtłuszczaczem, stały się o wiele jaśniejsze, wprost proporcjonalnie do szmatki, która stała się czarna! Przy okazji czyszczenia kredensu dostrzegliśmy na drzwiach ciekawe zapiski. Na drzwiach kredensu wisiały kiedyś klucze do domu. Co ciekawe, jedne z nich były do kuchni. Czy to oznacza, że w Małym domku projektanta, kiedyś była kuchnia? Czy to oznacza, że w Starym domu nie było kuchni? Jak w starym dworze? Kuchnia we dworze musiała być obszerna z dużym paleniskiem. Do połowy XIX w. bardzo często sytuowano ją w osobnym budynku. Wtedy we dworze, obok jadalni musiał być kredens, gdzie na specjalnych małych piecykach, zwanych „fajerkami”, podgrzewano ostygłe potrawy. W piecu w jadalni bywała też wnęka do ogrzewania talerzy. Oprac. Aleksandra Szymańska Oczywiście nasz dom jest znacznie młodszy i nie ma charakteru dworu, ale… Krok 4. Położenie gruntu Wiem, wiem nie możecie się już doczekać kolorów! Zanim jednak pomalujemy kredens tym piękny, głębokim kolorem musimy położyć na jego powierzchnię podkład gruntujący. Nałóż cienką warstw podkładu gruntującego, aby wyrównać powierzchnię i zwiększyć przyczepność mebla. Podkład gruntujący ma zupełnie inną, satynową konsystencję. Podkład gruntujący możesz nałożyć wałkiem lub pędzlem. Po pomalowaniu kredensu delikatną powłoką podkładu gruntującego został on pobielony. Krok 5. Pomaluj meble farbą kredową Czas na kolory! Gdy podkład gruntujący wyschnie możemy już malować szafkę naszymi farbami Chalk-it w kolorze Ruby force. Wnętrze kredensu polowałam jasno różowym kolorem, czyli odcieniem „Pudding”. Farbę kredową nakładałam za pomocą pędzla oraz wałka gąbkowego (najlepiej z zaokrąglonymi bokami). Ważne, żeby farba równomiernie pokryła powierzchnię nie pozostawiając smug! To bardzo ważne! Położenie nierównomiernie farby będzie powodować wiele niedogodności w dalszym procesie. Na przykład, farba może być w jednym miejscu jaśniejsza w innym ciemniejsza i potem trudno nam będzie wyrównać kolorystykę. Jasnoróżowy kolor znalazł się też we wnętrzach szuflad. Farba kredowa ma wiele zalet! Przede wszystkim: szybko schnie i dobrze pokrywa powierzchnię za jej pomocą można tworzyć prawdziwe dzieła sztuki, nie wymaga czasochłonnego szlifowania mebli szybko się z nią pracuje, więc można uzyskać piękny mebel w kilkanaście godzin (dwa popołudnia) Krok 6. Polakieruj mebel lakierem matowym Na koniec, matową farbę kredową pokrywamy matowym lakierem do mebli Chalk-it. Wydobywa on głębię koloru i zabezpiecza mebel przed działaniem wody. Krok 7. Połóż tapetę w szufladzie Jako dodatkową dekorację, podkreślającą piękny odcień kredensu wybraliśmy tapetę Boras Tapeter „Sense of Silence” nr. 6331 z Od razu pokochałam ten motyw i wiedziałam, że będzie idealnie komponował się z odcieniem bordowym, jaki wybrałam. Tapetą wyłożyłam wnętrze szuflad oraz tylną ścianę kredensu! Tapeta w szufladzie wygląda ślicznie. Kiedyś szuflady w komodzie wykładało się pięknym ozdobnym papierem a teraz możemy położyć w środku tapetę. Zobaczcie, jaka jest różnica pomiędzy wnętrzem szafki bez tapety i z tapetą! Podbiła ona dodatkowo kolor kredensu. Krok 7. Gałki, czyli wisienka na torcie Gałki miedziane od Regałka dopełniły całości i przepięknie dopasowały się do głębokiego odcienia bordo, który udało nam się osiągnąć za sprawą „Ruby force”. Bordo i miedź to takie piękne połączenie! Złoto by było zbyt rzucające się w oczu, srebro za chłodne a miedź….mmhhmmm! To jest to! Uwielbiam! Nowe kontra stare gałki. Jak odnowić kredens z lat 50? – Kredens z lat 50 po metamorfozie A tak prezentuje się kredens po metamorfozie. Dla mnie kolor kredensu jest obłędny! Uwielbiam go! No i oczywiście w ogrodzie zimowym zyskałam sporo miejsca do przechowywania. Jak Wam się podoba kolor? Jak Wam się podoba nasz kredens po metamorfozie? Pasuje mu odcień bordowy? Ja przed wszystkim jestem bardzo, ale to bardzo, zadowolona z przestrzeni do przechowywania oraz charakternego koloru! Teraz to spokojne i neutralne wnętrze zyskało swój „focus point”, bo nie da się od niego oderwać wzroku! Zapraszam Was na film z renowacji kredensu. Film znajdziecie pod tym linkiem:
Dom na miarę nowych czasów. Metamorfoza wnętrza z lat 70 W naszym dzisiejszym dziale inspiracji od architektów z cyklu Przed i Po bierzemy na celownik dom zbudowany w latach siedemdziesiątych dwudziestego wieku, co oznacza jedną rzecz: jest nieco przestarzały. Właśnie dlatego architekt Anna Choińska została poproszona o wymyślenie zupełnie nowego projektu, który mógłby przenieść tę nieruchomość (i jej mieszkańców) w czasy współczesne. Mieszkanie, początkowo było stare i dość mocno zagracone. Zadaniem architektki było odświeżenie wnętrza, odzyskanie utraconej przestrzeni i nadanie mu klimatu, który będzie odzwierciedlał upodobania inwestorów. Dom po gruntownej metamorfozie odzyskał swój blask i elegancję. Wnętrze jest jasne, przestronne i funkcjonalne. Kuchnia utrzymana w klasycznej kolorystyce bieli, szarości i czerni. Lekkie, błyszczące białe meble z czarnym blatem nadają niezwykłej elegancji. Także postawienie na szafki do sufitu to znakomity wybór, który się sprawdza prawie w każdej kuchni. Metamorfoza domu z lat 70 Do swojej wymarzonej kuchni wybierz najlepsze produkty Bardzo dobrym zabiegiem aranżacyjnym było przeniesienie blatu roboczego wraz ze zlewozmywakiem, na drugą stronę, czyli pod okno. Kuchnia stała się przez to optycznie większa i bardziej funkcjonalna. Metamorfoza domu z lat 70 Płytki Wow Design nadadzą Waszemu wnętrzu niesamowitego wyglądu Metamorfoza domu z lat 70 Twoja elegancka klasyczna jadalnia może wyglądać tak: Metamorfoza domu z lat 70 Obie łazienki stały się nowoczesnymi i przestronnymi wnętrzami. Wszystko jest teraz na swoim miejscu. Metamorfoza domu z lat 70 Metamorfoza domu z lat 70 Wybierz do swojej łazienki! Przyjdź do nas się urządzić! Poznajcie beżowe kolekcje od Lea Ceramiche Podłoga w pokoju z kominkiem nabrała zupełnie nowego blasku. Wygląda niezwykle oryginalnie po czyszczeniu i renowacji. Architekt zdecydowała się również na pozostawienie małego „starego” akcentu w postaci sztukaterii. Metamorfoza domu z lat 70 Metamorfoza domu z lat 70 Drewnianą podłogę wybierzecie w naszych salonach Podoba Ci się artykuł? Udostępnij → Zapytaj // naszego eksperta Zostaw swój adres e-mail lub numer telefonu Nasz specjalista skontaktuje się z Tobą × Zostaw swój adres e-mail lub numer telefonu Nasz specjalista skontaktuje się z Tobą × Zostaw swój adres e-mail lub numer telefonu Nasz specjalista skontaktuje się z Tobą × Zobacz // próbki i ekspozycję
metamorfoza domu z lat 50